[ZREBLOGOWANE] Konkurs dla maniaków e-booków, czyli w czasie deszczu dzieci się...
Pada. Nawet leje. W mieście szaleją protestujący związkowcy. Pisanie sprawozdania skutecznie obrzydza od kilku dni życie, żeby się wyrobić w terminach nawet do domu trzeba to cholerstwo zabierać, a czasu dla siebie tyle co kot napłakał :(
1. Elżbieta Cherezińska - Korona śniegu i krwi
2. Piotr Głuchowski - Umarli tańczą
Co zrobić by wygrać?
Jak tu sobie (i Wam) poprawić humor?
Może by tak rozdawajka?
Ci co czytają e-booki sklep publio na pewno znają, ja dość często właśnie tam szukam czegoś dla poprawy humoru (i ostatnio niestety koniecznie w promocji). Niedawno zorientowałem się, że wśród kupionych e-booków mam dwa, które mam też w wersjach papierowych, postanowiłem więc je komuś przekazać. Moje pytanie jak to zrobić legalnie, szybko spotkało się z odpowiedzią ze strony firmy, mogę więc z przyjemnością ogłosić Wam kolejny konkurs, w którym nagrodami są dwa świetne e-booki ufundowane przez Publio.pl

2. Piotr Głuchowski - Umarli tańczą
Co zrobić by wygrać?
Wybierasz książkę, którą jesteś zainteresowany. Odpowiadasz na pytanie do niej zamieszczone, czyli:
1. Autorka napisała wcześniej jeszcze jeden tytuł opowiadający o czasach Piastów, podaj proszę jego tytuł.
2. Podaj nazwę miasta, w którym pracuje głównym bohater i w którym dzieje się akcja powieści.
Odpowiedź ślesz na adres przynadziei@wp.pl, wpisując w tytule Korona, albo Umarli. Jeżeli walczysz o obie pozycje proszę aby to były dwa oddzielne e-maile.
I czekasz na to, że los uśmiechnie się właśnie do Ciebie. Wygrywa 7 z kolei e-mail, który trafi do mojej skrzynki (liczone oddzielnie dla każdej z pozycji).
Czas trwania konkursu - maksymalnie do 19 września (ale coś czuję przez skórę, że rozstrzygnięcie nastąpi dość szybko).
Oczywiście nawet jak sami nie jesteście konkursem zainteresowani (bo np. książki już znacie) to podeślijcie swoim znajomym :) Niech trafią w dobre ręce. Obie są tego warte!